Uber Eats po raz kolejny przeanalizował dane pochodzące z zamówień, które Polacy składali w ciągu tego roku, aby poznać trendy na naszych talerzach.
Analitycy Uber Eats zapoznali się z komentarzami, oraz specjalnymi życzeniami do zamówień składanych w kraju nad Wisłą w tym roku. Podobnie jak w całym internecie, najciekawszą i najbarwniejszą częścią była sekcja komentarzy.
Niekwestionowanym królem polskich stołów jest burger z serem – najczęściej występujący w towarzystwie frytek. Drugie miejsce zajmuje kebab. Wśród wielu konfiguracji, w jakich możemy go zamówić, największą popularnością cieszą się dania z baraniną oraz kurczakiem.
Rozmiary kanapek są też dobrze dobrane, wersje powiększone to zaledwie 6% wszystkich zamówień. Polacy często również wybierają się w podróż kulinarną na daleki wschód – trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej zajmuje pad thai.

Nie maleje zainteresowanie kuchnią roślinną, w pierwszej dziesiątce zamówień znalazł się Vegan Pastrami, czyli odpowiednik kultowej kanapki w wersji bezmięsnej, gdzie wykorzystano seitan.
Analizując komentarze pozostawione w aplikacji Uber Eats okazuje się, że najczęściej usuwanym z dania dodatkiem jest…cebula. Na drugim miejscu znajduje się pomidor, którego pozbywamy się aż dwa razy rzadziej. Często rezygnujemy też z kolendry, surówki oraz szynki.
Choć kuchnia azjatycka jest w czołówce najchętniej wybieranych potraw, z mniejszym entuzjazmem podchodzimy do pikantnych przypraw. Najczęściej zamawiane są dania średnio ostre.
Choć prośby o wykluczenia, bądź dodatki, zostawiane są w komentarzach w różnej formie – m.in: próśb, gróźb, wierszyków czy apeli – według globalnych statystyk Polacy są najmniej wybrednymi smakoszami. Zamówienia ze specjalnymi życzeniami wynoszą zaledwie 6% wszystkich dostaw. Dla porównania, użytkownicy z Irlandii zmieniają skład prawie co czwartego dania. Z kolei Szwedzi modyfikują 14% zamówień, zaś w Hiszpanii prawie co dziesiątą potrawę.