Jedną z głównych barier rozwoju elektromobilności w Polsce jest brak infrastruktury do doładowań samochodów. Ich posiadacze muszą się dobrze nagłowić, żeby nie stanąć w połowie drogi bez mocy. To się pomału zmienia
Sieć ładowarek do samochodów elektrycznych GreenWay uruchomiła, wspólnie z siecią Kaufland, stację ładowania w Suwałkach. Lokalizacja tylko na pierwszy rzut oka może wydawać się dziwna.
Posiadająca sieć 33 już działających ładowarek GreenWay to jedna z największych sieci szybkich ładowarek do samochodów elektrycznych w Polsce (do tego dochodzi 30 na Słowacji). Do końca sierpnia ma uruchomić w naszym kraju kolejne 31. Zazwyczaj działają przy popularnych centrach handlowych. Przez miesiąc od momentu uruchomienia ładowarek w nowych lokalizacjach korzystanie z nich będzie darmowe, później będą obowiązywać opłaty według cennika operatora.

Czemu Suwałki? Wystarczy spojrzeć na mapę rozmieszczenia już działających ładowarek. Są w największych polskich miastach, ale prawie wyłącznie w centralnej i zachodniej Polsce, oraz na wybrzeżu (co akurat nie dziwi, GreenWay ma siedzibę w Gdyni). Tzw. ściana wschodnia, w przypadku GreenWay, to niemal przysłowiowa biała plama, choć i to się szybko zmienia.
Do wszystkich marek e-samochodów
Szybka ładowarka w Suwałkach umożliwia równoczesne ładowanie dwóch pojazdów: jednego prądem stałym (DC), a drugiego zmiennym (AC). W 40 minut można naładować baterię o pojemności 40 kWh do około 80 proc. Można naładować wszystkie pojazdy elektryczne zgodne ze standardami: CHAdeMO, CCS oraz AC Type 2, czyli wszystkie marki samochodów elektrycznych dostępne na rynku. Z ładowarki może korzystać klient zarejestrowany w sieci GreenWay, ale firma umożliwia także ścieżkę szybkiej rejestracji, co daje możliwość jednorazowego skorzystania z usługi.

Do 2020 r. GreenWay chce mieć w Polsce 200 stacji ładowania samochodów elektrycznych, w tym 10 ultraszybkich i 135 szybkich.