Rok 2018 nie jest najlepszy dla niektórych chińskich producentów. ZTE z banem na amerykańskie produkty drży o przetrwanie, a teraz wzrok Wielkiego Brata padł na Huawei, które już opracowuje plan awaryjny… tak na wszelki wypadek.
Najnowsze wieści donoszą, że Huawei nie ma zamiaru pozostać na łasce władz USA i co najmniej od 2012 roku pracuje nad własnym systemem operacyjnym. Co ciekawe, chiński producent przyznaje, że nie ma zamiaru wypuszczać własnego OS-u w najbliższej przyszłości. Założyciel Huawei – Ren Zhengfei, nakazał kontynuowanie prac na systemem w razie gdyby miał ziścić się najgorszy scenariusz i USA odetnie od swojej technologii chińskiego producenta.
Huawei to obecnie jeden na największych producentów smartfonów na świecie. O ile widmo utraty dostępu do chipsetów np. Qualcomma nie wydaje się dla chińskiego producenta najgorsze (w końcu posiada autorską technologię – Kirin), to już cofnięcie licencji na Androida mogłoby spowodować, że jego pozycja zostanie mocno zachwiana.
Co ciekawe całą sytuację związaną z ZTE i Huawei najpilniej obserwują inni chińscy producenci, jak np. Xiaomi, którzy liczą na łatwiejsze wejście na amerykański rynek.