To była premiera, na którą czekali wszyscy. Niekończące się spekulacje zalewały internet. Aż w końcu się doczekaliśmy. Piszę oczywiście o Samsungu Galaxy S6. Pojawił się w dwóch wersjach – Flat oraz Edge i z całą pewnością nie zawiódł. Można nawet powiedzieć, że całkowicie przyćmił wszelką konkurencję na targach. Zastosowane w nim materiały (szkło i aluminium), oraz ekran SuperAmoled Quad HD (2560×1440) 577ppi po prostu zniewalają. O ironio – największym wrogiem nowego S6 Flat będzie – jego brat S6 Edge. Ta druga wersja jest bowiem tak dobra, że „zwykły” S6 wygląda przy niej blado, choć wspomnijmy jeszcze raz, sam w sobie jest wyśmienity.
Kolejną ciekawostką był fakt, iż S6 zaprezentowano bezpośrednio tylko dziennikarzom i wybranym, zaproszonym gościom. Dla szerszej publicznosci model dostępny był w szklanych wystawkach. Będzie można go podotykać dopiero za miesiąc.