Nie trzeba nikogo przekonywać o tym, że najnowszy flagowiec koreańskiego producenta stanie się sprzedażowym hitem. Galaxy S9 i S9+ prezentują się bardzo dobrze, a wsparcie działu marketingu Samsunga zrobi swoje. Czy jednak tegoroczna generacja flagowca okaże się najpopularniejszym urządzeniem w historii Producenta? Raczej nie.
Samsung w 2018 roku zamierza dostarczyć do sklepów blisko 43 miliony smartfonów Galaxy S9 i S9+. Koreański planuje dostarczy 12 milionów urządzeń w pierwszym kwartale, 13 milionów w drugim kwartale, 10 milionów w trzecim kwartale i wreszcie 8 milionów w ciągu ostatnich trzech miesięcy 2018 roku. Łączna liczba 43 milionów spowodowałby, że najnowszy flagowiec wyprzedzi zeszłorocznego reprezentanta serii – Galaxy S8 i S8+ o dwa miliony (41 milionów). Wciąż jednak niedoścignionym pozostanie Samsung Galaxy S7, który w 2016 roku dorobił się imponującego wyniku 48 milionów rozesłanych urządzeń.
Specjaliści z firmy analitycznej Counterpoint Research podzielają optymizm Samsunga i przewidują, że od 40 do 43 milionów Galaxy S9 i S9+ trafi w tym roku do sklepów. Jednocześnie podkreślają, że liczba zamówień przedpremierowych tegorocznego flagowca jest niższa niż Galaxy S8.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że cały przemysł smartfonów dostał lekkiej zadyszki. Według firmy Gartner ostatni kwartał 2017 zanotował spadek sprzedaży smartfonów w wysokości 5,6% i jest to pierwszy taki przypadek odkąd korporacja prowadzi swoje pomiary, czyli od 2004 roku!