Smartfony to potężne urządzenia, które już dawno stały się już czymś więcej niż tylko urządzeniami do rozmawiania. Bez względu na to, czy używamy ich do komunikacji, rozrywki czy kontroli konta bankowego, musimy pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu. Mobilni użytkownicy też są narażeni na cyberataki, wirusy, trojany i inne złośliwe oprogramowanie. Niestety, z reguły myślimy o tym już po fakcie, jednak lepiej zapobiegać, niż leczyć, prawda?
Wydawać by się mogło, że to, co zagraża komputerom stacjonarnym czy nawet laptopom, w żaden sposób nie może dotknąć smartfonu czy tabletu. Jednak nic bardziej mylnego. Oczywiście urządzenia z systemem Android wciąż nie są tak często atakowane jak PC-ty, jednak (niestety dla nas) tendencja jest wzrostowa, a liczba złośliwego oprogramowania wciąż wzrasta. Jak pokazuje najnowszy raport F-Secure, do najgroźniejszych rodzajów złośliwego oprogramowania należą: trojany wysyłające wiadomości SMS (np. SmsSend) pod numery typu premium, programy wymuszające okup (Koler i Slocker), które mogą zablokować dostęp do urządzenia, a także Kilim, rodzina złośliwych rozszerzeń przeglądarki. Rozszerzenia te atakują konta na Facebooku i używają ich do publikowania niepożądanych treści oraz wykradania informacji.
Jak się przed tym bronić? Producenci oprogramowania antywirusowego i zabezpieczającego od lat doskonalą się w walce z cyberprzestępczością, monitorując także zagrożenia użytkowników mobilnych. W ich ofercie znajdziemy programy antywirusowe, ale nie tylko. Spójrzmy, na co warto zwrócić uwagę.
Norton Security & Antivirus
Marka Norton jest bezapelacyjnie najbardziej rozpoznawalna ze wszystkich zajmujących się tworzeniem oprogramowania zabezpieczającego i chroniącego nie tylko komputery, ale i urządzenia mobilne. Aplikację Norton Security & Antivirus możemy pobrać bezpośrednio ze sklepu Google Play. Przy pierwszym uruchomieniu staniemy przed wyborem: kontynuować w wersji bezpłatnej czy spróbować 30-dniowej wersji premium (wymaga rejestracji na stronie producenta).
Menu aplikacji jest bardzo czytelne i proste w obsłudze, aplikacja jest dostępna w języku polskim.
Niestety, bezpłatna wersja Norton Security & Antivirus wypada bardzo blado na tle konkurencji, jedyną dostępną funkcją jest moduł „ochrona”, w którym wbudowany skaner sprawdzi urządzenie. Niestety, podczas skanowania nie są wyświetlane dane na temat tego, co aktualnie jest sprawdzane przez aplikację, jak również postęp skanowania. W ustawieniach dostępnych w menu głównym możemy ustawić częstotliwość skanów: codziennie, raz w tygodniu, raz w miesiącu lub wyłączyć je całkowicie.
Jeśli chodzi o ochronę, to bezpłatna wersja Norton Security & Antivirus nie zaoferuje nam nic więcej. Znacznie bogatsza wersja premium to wydatek ok. 100 zł za roczną licencję. Tu już otrzymujemy pełen pakiet, wzbogacony m.in. o zdalne blokowanie zgubionego lub skradzionego telefonu za pomocą wiadomości SMS, blokowanie niepożądanych połączeń i wiadomości SMS, cichy podgląd – możliwość robienia za pomocą wbudowanej kamery zdjęć osób korzystających z urządzenia i wiele innych narzędzi, które tworzą kompletny pakiet mobilnego bezpieczeństwa.
F-Secure Mobile Security
F-Secure to fińska firma zajmująca się ochroną prywatności i danych. Do programu Finów uzyskamy dostęp, standardowo, dzięki Google Play. Niestety, F-Secure Mobile Security nie oferuje nielimitowanej bezpłatnej wersji, a jedynie 30-dniową wersję próbną oprogramowania tak, abyśmy mogli przekonać się, czy wybór tej aplikacji na nasz główny program ochronny to dobry wybór.
Menu jest bardzo przyjemne dla oka i czytelne, dostępne w języku polskim. Podstawą ochrony jest skaner antywirusowy, do którego dostęp uzyskamy z modułu „antywirus”. W ustawieniach tego modułu możemy ustawić częstotliwość automatycznego skanowania, np. podczas uruchamiania programu. W pełnoprawnym programie dbającym o bezpieczeństwo nie mogło zabraknąć również modułu przeciwko kradzieżom, który standardowo wymaga oddzielnej konfiguracji.
F-Secure Mobile Security zapewni nam też dostęp do kilku dodatkowych funkcji, jak: kontrola rodzicielska (również wymaga oddzielnej konfiguracji), filtr połączeń, umożliwiający zablokowanie niechcianych numerów (poprzez ręczne wpisanie lub wybór z listy kontaktów czy rejestru połączeń), a także bezpieczna przeglądarka internetowa, do której dostęp uzyskamy nie tylko z programu, ale również bezpośrednio z pulpitu urządzenia. Tylko przez 30 dni będziemy mogli cieszyć się ochroną F-Secure Mobile Security, po tym okresie, jeśli będziemy chcieli kontynuować współpracę, musimy liczyć się z wydatkiem ok. 30 zł za półroczną licencję.
Kaspersky Internet Security
Kaspersky to firma, której podobnie jak Nortona, przedstawiać nie trzeba. Przy pierwszym uruchomieniu Kaspersky Internet Security musimy przejść etap konfiguracji wstępnej. Zostaniemy poproszeni o podanie kraju, z którego jesteśmy, akceptację licencji, jak również dostaniemy możliwość założenia konta na stronie producenta. Po przebrnięciu tego etapu aplikacja automatycznie rozpocznie proces aktualizacji i poprosi o pierwszy skan.
Są do wyboru trzy rodzaje skanowania: szybkie (skanowanie zainstalowanych aplikacji), pełne (skanowanie całego urządzenia) lub skanowanie wybranego folderu. Po wybraniu najbardziej odpowiadającego naszym wymaganiom skanowania naszym oczom ukaże się menu z postępem, a po jego zakończeniu – krótki raport.
W zakładce ustawienia można ustawić częstotliwość automatycznych skanów, do wyboru mamy raz na tydzień, codziennie lub brak automatycznych skanów. Menu główne aplikacji to połączenie nowoczesności z klasyką, z jednej strony cieszy oko, z drugiej jest czytelne i łatwe w obsłudze. Oprócz skanera Kaspersky Internet Security oferuje również moduł przeciw kradzieży oraz blokadę połączeń i SMS-ów.
Kaspersky Internet Security wypada bardzo pozytywnie na tle konkurencji, również jeśli chodzi o płatną wersję premium, bowiem koszt rocznej licencji to zaledwie 19,99 zł.
Avast Free Mobile Security
Avast Free Mobile Security to jeden z najpopularniejszych antywirusów w sklepie Google Play. Nawet najmniej zaawansowani użytkownicy poradzą sobie bez problemu z jego instalacją i konfiguracją, a to dzięki kreatorowi, który uruchamia się po pierwszym uruchomieniu aplikacji. Na uwagę zasługuje również fakt, że interfejs programu jest dostępny w języku polskim. Avast Free Mobile Security nie tylko zapewnia automatyczne skanowanie urządzenia, szukając wirusów i złośliwego oprogramowania, ale również zapewni szczegółową ochronę, za które będą odpowiadać cztery główne moduły: Osłona aplikacji, Osłona WWW, Osłona wiadomości, a także Osłona plików.
Osłona aplikacji to moduł automatycznie skanujący każdą instalowaną oraz uruchamianą aplikację.
Osłona WWW odpowiada za sprawdzenie, czy odwiedzana przez użytkownika sprzętu mobilnego witryna nie przechwytuje danych lub czy nie zawiera złośliwego kodu.
Osłona plików jest odpowiedzialna za skanowanie przetwarzanych przez mobilne urządzenie plików, przy standardowych ustawieniach oprogramowanie ochronne skanuje automatycznie każdy zapisywany plik.
Osłona wiadomości to moduł odpowiedzialny za skanowanie przychodzących wiadomości SMS.
Oprócz takiej podstawowej ochrony Avast Free Mobile Security zapewnia też kilka ciekawych dodatków, jak moduł Anti-Theft, który pomoże skonfigurować i zabezpieczyć telefon przed złodziejami, zapora ogniowa (firewall) dodatkowo chroniąca przed atakami hakerów czy filtr niechcianych SMS-ów lub połączeń.
Avast Free Moblie Security to niemal kompletne narzędzie do ochrony mobilnego urządzenia, a co najważniejsze – jest bezpłatne. Producent oferuje też wersję premium wzbogaconą o kilka funkcji, za co trzeba zapłacić 49 zł za roczną licencję.
AVG AntiVirus FREE
Programy firmy AVG są jednymi z najbardziej rozpoznawalnych w kategorii ochrony komputerów klasy PC. Producent tworzy też oprogramowanie mobilne. AVG AntiVirus Free został przygotowany w dwóch oddzielnych wersjach – dla smartfonów i tabletów. Interfejs aplikacji opracowano w języku polskim, a pierwsza konfiguracja i poruszanie się po programie jest niezwykle proste.
Aby zapewnić sobie pełną ochronę, pierwszy skan telefonu trzeba uruchomić ręcznie, następne będą już uruchamiane automatycznie, raz na dzień lub raz na tydzień, w zależności od preferencji użytkownika.
Oprócz skanera program AVG zapewnia ochronę podczas korzystania z zasobów sieci. Wśród dodatkowych narzędzi znajduje się także moduł zapobiegający kradzieżom, który po konfiguracji i rejestracji na stronie AVG umożliwi śledzenie urządzenia, jak również zapewni szereg dodatkowych zabezpieczeń w razie jego utraty.
Kolejny moduł – „wydajność” – nie jest zbytnio związany z ochroną, ale użytkownicy PC-towej wersji AVG już od lat są przyzwyczajeni do tego typu dodatków pozwalających na porządkowanie systemu i zwiększenie płynności działania. W module tym znajdują się informacje na temat stanu baterii (oprócz danych na temat pozostałej energii czy jej temperatury jest również opcja włączenia trybu oszczędzania energii) i wolnej przestrzeni na dane.
AVG AntiVirus Free to bardzo dobre narzędzie do ochrony urządzeń, jednak gdybyśmy chcieli korzystać z wszelkich dobrodziejstw aplikacji (wersja PRO), musielibyśmy się liczyć z wydatkiem 45 zł za roczną licencję.
Avira Antivirus Security
„Niemiecka solidność”, „niemiecka jakość”, często słyszymy te zwroty zachwalające cechy naszych zachodnich sąsiadów. Czy tak samo jest w wypadku Avira Antivirus Security będącego dziełem niemieckich programistów? Zacznę od jednego minusa, czyli braku interfejsu w języku polskim. W tak ważnej aplikacji jak antywirus dla osób niewładających obcym językiem jest to poważny minus.
Podobnie jak w wypadku poprzedników aplikacje pobieramy ze sklepu Google Play. Szybka instalacja, kreator ustawień (zachęcający do utworzenia konta na stronie producenta, głównie w celu zdalnego dostępu) i już mamy niemal w pełni chroniony smartfon.
Avira Antivirus Security prawie wszystko wykonuje za użytkownika. Już przy pierwszym uruchomieniu pobierze wszystkie aktualizacje i uruchomi skan urządzenia. Jeśli chodzi o stopień ochrony, niemiecka aplikacja nie odstaje od konkurencji. Podstawy to skaner antywirusowy, zabezpieczenie przeciw kradzieży czy funkcje związane z ochroną tożsamości użytkownika.
Wśród ciekawych modułów dodatkowych należy docenić czarną listę, która umożliwi blokowanie połączeń wybranych numerów lub np. całych grup numerów (m.in. wszyscy spoza listy kontaktów.) Na tle konkurencji bardzo korzystnie wypada koszt rocznej licencji, który wynosi zaledwie 27 zł.
G Data Internet Security
G Data Internet Security to kolejny przedstawiciel myśli technicznej naszych zachodnich sąsiadów. Jak wypada on na tle innych producentów? Po pierwsze w przeciwieństwie do Aviry aplikacja jest dostępna w całości w języku polskim. Po zainstalowaniu i uruchomieniu programu standardowo trzeba przejść kreator konfiguracji i aktualizację. Proste i czytelne menu pozwala w bardzo łatwy i szybki sposób zarządzać poszczególnymi funkcjami. Niestety, niezbyt czytelnie oznaczone jest to, które moduły są dostępne w wersji Light (bezpłatnej), a które w wersji płatnej. O dostępności danego modułu w wersji bezpłatnej dowiemy się dopiero po wejściu w niego.
G Data Internet Security oferuje bardzo skuteczny skaner antywirusowy oraz moduł przeciw kradzieży. Niestety, większość dodatkowych opcji i modułów jest dostępna tylko w wersji płatnej, którą na szczęście można za darmo testować przez 30 dni.
Program wydaje się absolutnie najbardziej rozbudowaną ochroną, o jakiej może marzyć użytkownik urządzenia z systemem Android. Oferuje między innymi aktywny moduł antyphishingowy (phishing to metoda oszustwa, w której przestępca podszywa się pod inną osobę lub instytucję, w celu wyłudzenia określonych informacji, np. danych logowania, szczegółów kart kredytowych), moduł umożliwiający blokadę dostępu do określonych aplikacji osobom niepowołanym, moduł kontroli rodzicielskiej czy filtr połączeń telefonicznych umożliwiający blokowanie nękających numerów.
G Data Internet Security jest kompletną aplikacją do ochrony, jednak jeśli będziemy chcieli skorzystać z pełnego potencjału niemieckiego oprogramowania, to będziemy musieli liczyć się z wydatkiem niemal 80 zł za rok użytkowania.
Cheetah Mobile CM Security
Cheetah Mobile CM Security to produkt chińskich producentów, który zaskakuje od samego początku. Dostępny w polskiej wersji językowej (choć tłumaczenie wymaga jeszcze dopracowania), ma bardzo ładny i czytelny interfejs (chociaż pojawiające się losowe reklamy zaburzają nieco estetykę), a skonfigurowanie i podstawowa ochrona nie powinny stanowić problemu, nawet dla najmniej zaawansowanych.
Po przebrnięciu przez aktualizacje i wstępne ustawienia, do dyspozycji użytkownika zostaje oddany skaner antywirusowy (umożliwiający niezależne skanowanie zewnętrznego nośnika pamięci jak karty SD, microSD), moduł przeciwko kradzieży, a także kilka rzadziej spotykanych u konkurencji modułów. Wśród nich należy wyróżnić AppLock, który umożliwia blokowanie dostępu nie tylko do wybranych aplikacji, ale również do sieci Wi-Fi, Bluetooth czy odbierania połączeń.
Kolejną wartą odnotowania ciekawostką jest Cloud Vault, który umożliwi utworzenie kopii zapasowych danych (m.in. kontakty, zdjęcia, SMS-y) w chmurze, po bezpłatnej rejestracji otrzymamy 2 GB przestrzeni w chmurze.
Co jeszcze wyróżnia Cheetah Mobile Security na tle rywali? To, że jest dostępna tylko w bezpłatnej wersji, i twórcy wszystkie swoje wysiłki skupiają na jej ciągłej modernizacji.
Dr. Web v.9 Anti-virus
Przy pierwszym uruchomieniu Dr. Web v.9 Anti-virus zostaniemy poproszeni o akceptację umowy licencyjnej i zgodę na przesyłanie statystyki wykrytych zagrożeń i odwiedzanych stron do twórców (zgodę tą możemy zawsze cofnąć w menu). Menu, dostępne w języku polskim, jest niezwykle proste w obsłudze, przy czym żywe kolory zapewniają dodatkowe walory estetyczne podczas pracy z programem.
Skaner Dr. Web v.9 Anti-virus zapewnia wybór pomiędzy szybkim i pełnym skanowaniem, jak również umożliwi wybór konkretnych elementów. Podczas skanowania widzimy nie tylko czas, który upłynął od rozpoczęcia, ale również, które dokładnie pliki w danym momencie są skanowane, brak, niestety, paska postępu. Każdy wykonany skan kończy się bardzo prostym raportem.
W skład Dr. Web v.9 Anti-virus wchodzi oczywiście ochrona przeciwko kradzieżom. Wśród dodatkowych funkcji znajdziemy również czarną listę, na której można umieścić numery, które chcemy zablokować, czy firewall. Audytor bezpieczeństwa z kolei pomoże w monitorowaniu i rozwiązywaniu problemów związanych z bezpieczeństwem urządzenia. Niestety, Dr. Web v.9 Anti-virus w wersji bezpłatnej jest dostępny tylko przez 14 dni, bowiem tyle trwa wersja próbna. Po tym czasie trzeba wykupić roczną licencję, która kosztuje niecałe 33 zł.
Eset Mobile Security & Antivirus
Ostatnią aplikacją antywirusową w naszym zestawieniu jest Eset Mobile Security & Antivirus. Eset to uznana na rynku marka ze Słowacji. Po pobraniu aplikacji ze sklepu Google Play i instalacji zakończonej sukcesem trafiamy do kreatora konfiguracji, gdzie już tutaj Eset Mobile Security & Antivirus wyróżnia się na tle konkurencji, bowiem jesteśmy pytani, czy chcemy, żeby urządzenie należało do ESET Live Grid (globalny system wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami). Jeśli zdecydujemy się na dołączenie do ESET Live Grid, będziemy dzielić się informacjami na temat zagrożeń na naszym urządzeniu, a w zamian również będziemy ostrzegani o najnowszych zagrożeniach z najdalszych zakątków świata.
Po przejściu konfiguracji naszym oczom ukazuje się w pełni spolszczony i czytelny interfejs. Na uwagę zasługuje fakt, że bardzo czytelnie zostało oznaczone to, co jest dostępne w wersji bezpłatnej, a co w wersji premium.
Podstawą ochrony będzie oczywiście skaner antywirusowy, a co ciekawe, takie (mogłoby się wydawać) drobnostki jak automatyczny skan czy aktualizacja są dostępne tylko w płatnej wersji. Użytkowników chcących pozostać przy darmowej wersji będzie to kosztować więcej stukania palcem w ekran urządzenia. Nie mogło również zabraknąć modułu przeciwko kradzieżom, który po krótkiej konfiguracji zapewni dodatkową ochronę.
Eset Mobile Security & Antivirus zachęca po sięgnięcie do bardziej rozbudowanej i łatwiejszej w kontroli wersji płatnej, która nie nadwyręży naszego portfela bo roczna licencja to koszt zaledwie 30 zł.
Nie tylko antywirusy
Ochrona urządzenia z systemem Android to nie tylko programy antywirusowe. W Google Play znajduje się wiele przydatnych aplikacji, które wspomogą działanie programów antywirusowych, aby jeszcze bardziej zwiększyć ochronę drogocennych urządzeń.
Na początek AppLock, prosta i nieduża aplikacja, którą, co prawda, można znaleźć jako dodatkowy moduł w niektórych programach antywirusowych, lecz nie wszystkich. AppLock umożliwia blokadę wybranych aplikacji za pomocą kodu, jest również możliwość zablokowania połączeń przychodzących, dostępu do sieci Wi-Fi czy sklepu Google Play. AppLock jest wciąż rozwijany, a jego możliwości poszerzane, aplikacja nie obciąża zbytnio telefonu, a na dodatek jest dostępna bezpłatnie, i to w polskiej wersji językowej.
Nie ma co się oszukiwać: korzystanie z publicznej sieci Wi-Fi zawsze wiąże się z ryzykiem, bez względu na to, czy siedzimy na uczelni, czy w kawiarence, ryzyko jest to samo. Zaradzić tu może bardzo ciekawa aplikacja Secure Wireless, która dba o bezpieczny dostęp do Internetu za pomocą protokołu VPN. Niestety, wiąże się to z dodatkowymi kosztami, bo bezpłatne 256 MB transferu nie wystarczy na długo. Za pełny nielimitowany dostęp trzeba zapłacić nieco ponad 9 zł miesięcznie lub 92 zł za roczny dostęp do bezpiecznej sieci, gdzie tylko jesteśmy.
Maciej Persona